Rozwój kultury i cywilizacji następował stopniowo, przez setki i tysiące lat. Modyfikowały się, doskonaliły oraz przekształcały warunki życia człowieka. Generowało to nowe potrzeby, tak indywidualne, jak i zbiorowe. Wązały się one z kolejno dokonywanymi odkryciami i wynalazkami.
Zwiększał się społeczny popyt na produkty wytwarzane według nowych technologii, przedmioty charakteryzujące się wysokimi walorami estetycznymi, artykuły luksusowe i cechujące się wysoką wartością użytkową. W efekcie wzrastało zapotrzebowanie na coraz doskonalsze metody i sposoby wytwarzania towarów oraz wydajniejsze formy organizacji pracy. Ich wdrażanie wzmagało z kolei występujące już wcześniej zjawiska różnicowania się społecznych funkcji osób wykonujących pracę. W konsekwencji powstawały nowe zawody, a wraz z nimi rozwijała się narastająca z czasem potrzeba specjalistycznego przygotowania osób zdolnych do wykonywania tych tworzących się profesji.
W ciągu wieków kształcenie zawodowe przyjmowało różne formy. W konsekwencji wzrastały zawodowe kompetencje pracowników oraz wyraźny wzrost wydajności pracy. Powodował on naturalnie zwiększanie puli wytwarzanych produktów oraz intensywność ich wytwarzania. Nadmiar określonych towarów w jednej grupie i ich niedobór w drugiej spowodował, występujące w obrębie i między zbiorowościami ludzkimi, procesy wymiany towarowej oraz towarowo-pieniężnej.
Z powyższego rozumowania wynika, że między pracą, wytwarzanymi w niej produktami, wymianą towarowo - pieniężną oraz poziomem zaspokojenia ludzkich potrzeb występują zależności.
W różnych społecznościach procesy wywołane ludzką pracą i jej efektami przebiegały oczywiście w różnym tempie. Stąd różny poziom ludzkich potrzeb, zarówno indywidualnych, jak i społecznch. Owoce pracy człowieka służyły całej wspólnocie i w jej obrębie były dzielone między tworzących ją członków, proporcjonalnie do pozycji i społecznych ról, jakie w niej odgrywają. Model ten jest aktualny do dzisiaj.
Znaczna część wytwarzanych dóbr jest przeznaczana na zaspokojenie wspólnych potrzeb. Służą temu fundusze gromadzone przez podatki, kierowane, w różnych proporcjach, na edukację, służbę zdrowia, sadownictwo, kulturę, bezpieczeństwo, ochronę porządku społecznego, itd. O wysokości nakładów przeznaczanych na tę lub inną dziedzinę, a zatem także, w jakim stopniu o zarobkach zatrudnionych w niej pracowników, decydują osoby i instytucje organizujące życie społeczne. Obok ich decyzji, na poziom indywidualnych wynagrodzeń wpływają ponadto zapotrzebowanie na daną pracę i gwarancje jej rzetelnego wykonywania, uwarunkowane zawodowymi kompetencjami i dostępem wykonujących ją podmiotów do niezbędnych im środków produkcji, w tym np. narzędzi.
Miejsce w takim układzie pwiązań (zarówno zawodowych, jak i osobistych) zależy w znacznym stopniu od znaczenia wykonywanej przez niż pracy oraz od wartości dóbr wytwarzanych przez tę osobę dla innych. To samo wpływa naj status społeczno-ekonomiczny, czyli zbiór obowiązków i przywilejów, określających sposób i zakres udziału danego człowieka w życiu i kulturze konkretnej zbiorowości ludzkiej.
Praca pogłębia ludzką orientację w świecie. Jej jakoć i efektywnoć zależą od poziomu rozwoju intelektualnego, emocjonalnego, motywacyjnego i społeczno-moralnego człowieka.
Praca to świadomy, przemyślany, intencyjny rodzaj działalności danych osób. Stąd twierdzi się, że praca ma charakter racjonalny a także, że jej wykonywanie pogłębia w efekcie ludzką orientację w świecie. Wymaga ona od pracowników nie tylko odpowiedniego poziomu intelektualnego, lecz także relatywnie wysokiego stopnia rozwoju emocjonalnego, motywacyjnego i społeczno-moralnego.
To właśnie ona umożliwia pracownikowi efektywne dążenie do założonego celu, zgodnie z wcześniej opracowaną strategią postępowania. Efekty pracy, nawet najlepiej pomyślanej i zaplanowanej, bardzo często zależą nie od jednej, ale od wielu osób. Wiadomo przecież, że jednostki z reguły nie pracują same, zazwyczaj czyniż to w mniejszych lub większych zespołach. Pracownicy muszą zatem dysponować odpowiednimi kompetencjami społecznymi, w tym komunikacyjnymi. Wśród nich wskazać należy tzw. zdolność empatii, czyli spojrzenia na świat z punktu widzenia partnerów interakcji oraz zrozumienia ich osobistych przeżyć.
Oczekuje się od nich również lojalności, życzliwości oraz gotowości do udzielania pomocy współpracow-nikom w sytuacjach, w których istotnie tego potrzebują. Wymaga się gotowości do pojmowania własnych działań w kontekcie aktywności innych osób, a także umiejętności koordynowania, negocjowania i uzgadniania planów pracy oraz integrowania podejmowanych czynności, a przy tym zachowywania się fair play i niekiedy kierowania zespołem.
Praca stanowi dla człowieka osobiste wyzwanie, a zarazem indywidualne i społeczne powołanie. Opiera się na jego własnych zainteresowaniach i zdolnościach, wydobywa je, a zarazem umożliwia prawidłowy rozwój osobowości. Wymaga od niego wysokich kompetencji, wysiłku, napięcia woli, systematyczności, racjonalności, zdolności podporządkowywania własnych zachowań realizowanym celom oraz przyjęcia osobistej odpowiedzialności za przebieg i konsekwencje własnego postępowania. Sprzyja wówczas dojrzewaniu i rozwojowi samodzielności człowieka, umożliwia samorealizację oraz dostarcza satysfakcji płynącej z faktu pomnażania wartości obiektywnych.
Brak pracy ogranicza uczestnictwo człowieka w społecznych procesach realizowania wspólnych zadań oraz współtworzenia wartości. Zmniejsza zarazem jego dostęp do zasobów, jakim dysponuje społeczeństwo, w tym do dóbr ekonomicznych, społeczno-kulturowych, mentalnych i w pewnym stopniu także duchowych. Człowiek zostawiony sam sobie, postawiony zostaje zarazem w osobliwej sytuacji nadmiaru czasu pustego, z którym sam właściwie nie wie, co ma począć. W wolno mijających godzinach, dniach, miesiącach czy nawet latach, właściwie nie zdarza się nic istotnego, oczywicie poza rozrywką i ewentualnie nauką.
W konsekwencji jednostka uskarża się na brak pieniędzy, codzienną monotonię życia, brak perspektyw osobistego rozwoju. Pozostawanie bez pracy przez dłuższy okres naraża człowieka na liczne frustracje przyczyniające się do chronicznego stresu, który w efekcie zmienia ich początkowo optymistyczne nastawienie w stan charakteryzujący się przewagą emocji negatywnych. Gdy stopniowo traci on nadzieję na uzyskanie pracy, uczy się w jakim stopniu akceptować fakt własnego bezrobocia. Przynosi to mu jednak zaledwie częściową ulgę. Aprobata dla trwałego pozostawania bezrobotnym zarazem jest bowiem wyrażeniem ukrytej zgody na egzystowanie na marginesie życia społecznego. Stąd też aktywność bezrobotnych z reguły koncentruje się na eliminowaniu własnych emocjonalnie negatywnych przeżyć, często występujących u ludzi pozostających w takiej sytuacji. Usiłując bronić się przed depresją, człowiek niekiedy szuka zapomnienia w alkoholu, sięga po narkotyki lub przejawia zachowania chuligańskie.
Oczywiście aktywność tego rodzaju nie eliminuje żródeł niepokoju, a obniża już i tak niską samoocenę i wiarę w samego siebie. W konsekwencji obniża poziom aspiracji i pozytywnych motywacji niezbędnych człowiekowi w procesie poszukiwania zatrudnienia. Bezrobotny, doprowadzony do stanu zwątpienia w samego siebie, nierzadko jest skłonny przyjąć pracę, która w żadnym stopniu nie odpowiada jego zdolnościom i osobistym zainteresowaniom. Powierzane mu zadania będzie realizował w takim przypadku wyłącznie z konieczności ekonomicznych
Praca osób podejmujących pracę jedynie po to, aby zarobić na utrzymanie, z reguły nie jest jednak ani wydajna, ani też nie przynosi osobistej satysfakcji. Ponadto fakt, że pracownicy nie mają możliwości zatrudnienia może przyczyniać się także do ich nadmiernej eksploatacji oraz nieodpowiedniego traktowania przez pracodawców. Ich zarobki również są niskie. Niekiedy nie pozwalają nawet na godną egzystencję, nierzadko bywa też, że pracownicy są wykorzystywani ponad miarę, pracują w poniżających warunkach, są bezwzględnie wykorzystywani przez pracodawców.
Wykonywanie pracy, która pracownika nie interesuje, niskopłatnej, w warunkach nieprzestrzegania wymogów bezpieczeństwa i zagrażających zdrowiu, oczywiście nie owocuje rozwojem jego osobowości. Może go społecznie, moralnie i osobowościowo degradować, a w konsekwencji jeszcze bardziej osłabić początkowo pozytywną motywację do rozwijania działalności zawodowej. Niekiedy doprowadza do rezygnacji z pracy wykonywanej legalnie na rzecz zajęcia się działalnością prowadzoną na czarno. Gdy i ta zasadniczo nie zmienia trudnej sytuacji życiowej człowieka wykonującego pracę wyłącznie z konieczności ekonomicznej, jednostka, która utraciła oparcie w rodzinie, może stać się osobą bezdomną.
Bywa także, że brak zainteresowania pracą i nadmierna koncentracja na jej walorach ekonomicznych popycha do rozwijania działalności, która nie liczy się z dobrem innych. Skłania do aktywności zawodowej skierowanej przeciwko innym osobom, cenionym przez nie wartościom lub dobru całego społeczeństwa
Przykładów tego rodzaju dostarczają różne formy działalności przestępczej, których wspólnym, podstawowym wyróżnikiem jest nieskrępowane powszechnie obowiązującymi normami społecznymi dążenie do szybkiego wzbogacenia się, z reguły kosztem innych osób. Działalność tego rodzaju prowadzą m.in. producenci i dilerzy narkotyków, organizatorzy handlu kobietami i dziećmi, reprezentanci profesji złodziejskich i rozbójniczych, hakerzy czy oszuści w białych kołnierzykach.
Reprezentanci zawodów przestępczych nie doceniają pozamaterialnego znaczenia wykonywanej pracy. W rezultacie bezpodstawnie upraszczają jej rzeczywisty sens, pomijając związane z niż istotne aspekty moralno-wychowawcze i cywilizacyjne. Praca, która ma przynosić satysfakcję, owocować realizacją osobistych marzeń i pasji oraz umożliwiać samorealizację, spełnia związane z niż oczekiwania tylko wówczas, gdy sprzyja kreatywnemu oddziaływaniu na rzeczywistosć i w efekcie pomnażaniu wartości. Gdy je burzy, rodzi ból, krzywdzi, przekreśla możliwość osobistego rozwoju wykonujących ją jednostek, degraduje je i w efekcie niszczy.